Kategoria:
Opera
Czas trwania:
150 min.
Bilety:
40-170 zł
Język:
polski z angielskimi napisami
O spektaklu
Najbardziej znana polska opera napisana przez Stanisława Moniuszkę i piękna opowieść o bólu nieodwzajemnionej miłości. Dzieło w wersji dwuaktowej miało premierę w Wilnie, w roku 1848. Wersja czteroaktowa, najbardziej znana, została zaprezentowana w Warszawie dziesięć lat później.
Historia podhalańskiej dziewczyny, Halki, to historia nieszczęśliwej miłości, ale i przedstawienie realiów ówczesnego życia. Krytyka klas społecznych wyraźnie słyszalna jest w warstwie muzycznej, tak jak i nawiązania do popularnego w tamtym czasie stylu szkół narodowych. Melomanów w muzyczny świat romantycznego Podhala przeniosą stylizowane tance i wzruszające arie.
Wyjątkowość spektaklu w reżyserii Grażyny Szapołowskiej leży również w starannie zaprojektowanej scenografii i kostiumach Brage'a Martina Jonassena. Łączy ona tradycyjne, podhalańskie elementy ze współczesnością, dzięki czemu historia Halki wydaje się jeszcze bliższa widzom.
Historia podhalańskiej dziewczyny, Halki, to historia nieszczęśliwej miłości, ale i przedstawienie realiów ówczesnego życia. Krytyka klas społecznych wyraźnie słyszalna jest w warstwie muzycznej, tak jak i nawiązania do popularnego w tamtym czasie stylu szkół narodowych. Melomanów w muzyczny świat romantycznego Podhala przeniosą stylizowane tance i wzruszające arie.
Wyjątkowość spektaklu w reżyserii Grażyny Szapołowskiej leży również w starannie zaprojektowanej scenografii i kostiumach Brage'a Martina Jonassena. Łączy ona tradycyjne, podhalańskie elementy ze współczesnością, dzięki czemu historia Halki wydaje się jeszcze bliższa widzom.
Obsada
Halka -
Jolanta Wagner*
Jontek -
Nazarii Kachala*
Stolnik -
Tomasz Rudnicki
Zofia -
Katarzyna Haras
Janusz -
Jacek Jaskuła
Dziemba -
Jakub Michalski
Dudarz -
Andrzej Zborowski
Góral -
Valerii Zadorozhnyi
Gość Stolnika I -
Aleksander Zuchowicz
Gość Stolnika II -
Piotr Bunzler
Gość Stolnika III -
Andrzej Zborowski
Chór Opery Wrocławskiej -
Balet Opery Wrocławskiej -
Orkiestra Opery Wrocławskiej -
* - gościnnie
Streszczenie libretta
AKT I
W rezydencji Stolnika goście hucznie świętują zaręczyny. Janusz ma zaślubić Zofię, córkę bogatego Stolnika, choć w jego pamięci wciąż żywe jest wspomnienie Halki - młodej dziewczyny z podległej mu wsi. Gdy Halka, nie wiedząc nic o zaręczynach, zjawia się nieoczekiwanie w ogrodzie rezydencji Stolnika (pieśń Jako od wichru), Janusza ogarnia niepokój i gniew (aria "Skąd tu przybyła mimo mej woli"). Lękając się jednak, by o romansie nie dowiedziała się narzeczona oraz jej rodzina, Janusz czułymi słowami uspokaja Halkę, obiecując wieczorne spotkanie. Pocieszona Halka oddala się. Pierwszy akt kończy się pełnym temperamentu mazurem.
AKT II
Janusz nie przyszedł do czekającej nań Halki. Ta powtórnie pojawia się przed rezydencją Stolnika (aria "Gdyby rannym słonkiem"). W ślad za nią nadchodzi zakochany w niej bez wzajemności Jontek. Próbuje dać Halce do zrozumienia, że trafiła na oszusta ("I Ty mu wierzysz..."), czym doprowadza ją do furii. Krzyki i płacze ściągają Janusza, który próbuje przekupić Jontka, by zabrał Halkę. Pojawiają się Zofia i goście weselni, którzy zaczynają domyślać się prawdy. Widząc zmieszanie Janusza i niepokój Zofii, Dziemba każe parę intruzów wygnać za bramę.
AKT III
W rodzinnej wsi Halki i Jontka, w dzień świąteczny, mieszkańcy odpoczywają po całotygodniowej pracy ("Po nieszporach, przy niedzieli"). Pogodną atmosferę mąci pojawienie się Jontka i Halki, której wiadomość o zdradzie ukochanego Janusza pomieszała zmysły. Nie wie też, że we wsi ma się odbyć ślub Janusza ze Stolnikówną. Ludzie ze zgrozą słuchają opowiadania Jontka o tym, jak niegodnie potraktowano jego i Halkę u Stolnika.
AKT IV
Zbliża się pora ślubu Janusza i Zofii. W sercu Jontka budzą się wspomnienia dawnych dni, szczęśliwie przeżywanych z Halką (aria "Szumią jodły"). Zebrali się mieszkańcy i wraz z Dziembą składają państwu młodym życzenia. Zofia rozpoznaje w oszalałej Halce postać z pałacu. Już wie. Janusz także zrozumiał już swój błąd. Jontek, pragnąc uleczyć Halkę z beznadziejnej miłości, zwraca jej uwagę, żd w kościele Zofia i Janusz właśnie biorą ślub. W pierwszej chwili Halka chce podpalić kościół, by zemścić się za swą krzywdę. Po chwili jednak zmienia decyzję co prowadzi historię do równie tragicznego finału.
W rezydencji Stolnika goście hucznie świętują zaręczyny. Janusz ma zaślubić Zofię, córkę bogatego Stolnika, choć w jego pamięci wciąż żywe jest wspomnienie Halki - młodej dziewczyny z podległej mu wsi. Gdy Halka, nie wiedząc nic o zaręczynach, zjawia się nieoczekiwanie w ogrodzie rezydencji Stolnika (pieśń Jako od wichru), Janusza ogarnia niepokój i gniew (aria "Skąd tu przybyła mimo mej woli"). Lękając się jednak, by o romansie nie dowiedziała się narzeczona oraz jej rodzina, Janusz czułymi słowami uspokaja Halkę, obiecując wieczorne spotkanie. Pocieszona Halka oddala się. Pierwszy akt kończy się pełnym temperamentu mazurem.
AKT II
Janusz nie przyszedł do czekającej nań Halki. Ta powtórnie pojawia się przed rezydencją Stolnika (aria "Gdyby rannym słonkiem"). W ślad za nią nadchodzi zakochany w niej bez wzajemności Jontek. Próbuje dać Halce do zrozumienia, że trafiła na oszusta ("I Ty mu wierzysz..."), czym doprowadza ją do furii. Krzyki i płacze ściągają Janusza, który próbuje przekupić Jontka, by zabrał Halkę. Pojawiają się Zofia i goście weselni, którzy zaczynają domyślać się prawdy. Widząc zmieszanie Janusza i niepokój Zofii, Dziemba każe parę intruzów wygnać za bramę.
AKT III
W rodzinnej wsi Halki i Jontka, w dzień świąteczny, mieszkańcy odpoczywają po całotygodniowej pracy ("Po nieszporach, przy niedzieli"). Pogodną atmosferę mąci pojawienie się Jontka i Halki, której wiadomość o zdradzie ukochanego Janusza pomieszała zmysły. Nie wie też, że we wsi ma się odbyć ślub Janusza ze Stolnikówną. Ludzie ze zgrozą słuchają opowiadania Jontka o tym, jak niegodnie potraktowano jego i Halkę u Stolnika.
AKT IV
Zbliża się pora ślubu Janusza i Zofii. W sercu Jontka budzą się wspomnienia dawnych dni, szczęśliwie przeżywanych z Halką (aria "Szumią jodły"). Zebrali się mieszkańcy i wraz z Dziembą składają państwu młodym życzenia. Zofia rozpoznaje w oszalałej Halce postać z pałacu. Już wie. Janusz także zrozumiał już swój błąd. Jontek, pragnąc uleczyć Halkę z beznadziejnej miłości, zwraca jej uwagę, żd w kościele Zofia i Janusz właśnie biorą ślub. W pierwszej chwili Halka chce podpalić kościół, by zemścić się za swą krzywdę. Po chwili jednak zmienia decyzję co prowadzi historię do równie tragicznego finału.