O spektaklu
Koncert symfoniczny 17 października 2020 roku otworzy cykl Sobót Symfonicznych w Operze Wrocławskiej. Orkiestra pod batutą Bassema Akiki otworzy wieczór uwerturą do Wesela Figara W.A. Mozarta. Po niej zostaną zagrane dwa wielkie dzieła literatury symfonicznej: Koncert wiolonczelowy h-moll op. 104 Antonína Dvořáka oraz II Symfonii op. 12 Richarda Straussa. W Koncercie wiolonczelowym solistą będzie wybitny Sébastien Walnier, który jest pierwszym wiolonczelistą Orchestre de la Monnaie w Brukseli.
Antonín Dvořák (1841-1904)
Koncert wiolonczelowy h-moll op. 104
Koncert został napisany w latach 1894-1895, podczas pobytu kompozytora w Ameryce. Swój ostatni koncert solowy kompozytor zadedykował przyjacielowi, wiolonczeliście Hanušowi Wihanaowi, lecz wykonał go po raz pierwszy angielski wiolonczelista Leo Stern. Dzieło stanowi symboliczne podsumowanie twórczości Dvořáka. Zawarte są w nim fragmenty przywołujące na myśl jego opery, pieśni, a także symfonie - szczególnie Z Nowego Świata. Koncert jest zbudowany z trzech części: I Allegro; II Adagio, ma non troppo; III Finale: Allegro moderato - Andante - Allegro vivo. Pierwsza posiada swobodną budowę, gdzie kompozytor wprowadza cztery tematy, z których dwa główne są eksponowane dwukrotnie - przez orkiestrę oraz wiolonczelę solo. Druga część jest intymna, liryczna, lecz przerwana dramatycznym motywem w członie środkowym. W finale słyszymy trzy tematy - główny należy do wiolonczeli solo. Pojawiają się także motywy z poprzednich części, jak główny temat z Allegro oraz drugi temat z Adagio.
Richard Strauss (1864-1949)
II Symfonia op. 12
Symfonia f-moll powstała w latach 1883-1884. Po raz pierwszy została wykonana w 1884 roku w New York Philharmonic pod dyrekcją Theodore’a Thomasa, natomiast europejska premiera dzieła odbyła się pod batutą samego kompozytora w 1885 roku. Gdy symfonię usłyszał Johannes Brahms, określił ją słowami: „całkiem ładna”. Brahms miał także udzielić Straussowi wielu rad związanych z pisaniem utworów symfonicznych. Sugerował mu m.in. dobre przyjrzenie się tańcom Schuberta, a także podpowiadał, by wystrzegać się tematycznych niedopowiedzeń. Choć późniejszy styl kompozytorski Richarda Straussa był odmienny od jego II Symfonii, to sam często wracał tego dzieła, umieszczając je w repertuarze swoich koncertów. Dziś młodzieńcze dzieło Straussa jest nieczęsto wykonywane na estradach. Zostało przyćmione przez jego wielkie poematy symfoniczne, które są dojrzałymi kompozycjami i stanowią owoc pracy kompozytorskiej, która przejawiała się właśnie m.in. w II Symfonii op. 12