O spektaklu
Modest Musorgski to obok Piotra Czajkowskiego czołowy kompozytor rosyjski XIX w., a zarazem najwybitniejsza postać z kręgu twórców tzw. Potężnej Gromadki. Śmiały nowator, muzyczny wizjoner o doskonałym wyczuciu dramaturgii.
Jego Borys Godunow w instrumentacji Mikołaja Rimskiego-Korsakowa jest operą o szczególnym znaczeniu w historii muzyki europejskiej, a także w twórczości samego kompozytora. Jako gatunek stanowi dzieło przełomowe zarówno pod względem treści libretta, tematu, jak i formy muzycznej. Utwór jest dramatem historycznym, opisującym mechanizmy władzy w XVII-wiecznej Rosji, choć jego przesłanie - los rządzonego ludu i poczynania władzy - pozostaje uniwersalne.
Zespół Opery Wrocławskiej zrealizował dzieło jako superprodukcję na scenie Hali Stulecia w październiku 2007.
Obsada
* - gościnnie
Streszczenie libretta
Prolog
Dziedziniec klasztoru Nowodziewiczego w Moskwie. Oficer zapędza tłum do modlitwy. Szczełkałow oznajmia, że choć Duma wybrała Borysa Godunowa nowym carem, on nie chce przyjąć korony. Trzeba prosić Boga, by zmienił zdanie. Do klasztoru ściągają pielgrzymi, błagają o ratunek przed szerzącą się zarazą.
Plac na Kremlu. Uroczyście biją dzwony. Kniaź Wasyl Szujski wzywa do złożenia hołdu nowemu carowi Borysowi. Na jego cześć wznoszą okrzyki bojarzy i lud. Ukazuje się Borys Godunow, dręczą go złe przeczucia. Udaje się do Soboru, by prosić Najwyższego o łaskę dla swego panowania.
Akt I
Cela w klasztorze Czudowskim
Stary Pimen pisze kronikę dziejów kraju, jego praca dobiega końca. W celi budzi się młody mnich Grigorij. Miał dziwny sen: stał na szczycie wieży, obserwował u swych stóp Moskwę, ale w dole szydził z niego tłum. Pimen uspokaja go, a Grigorij zaczyna pytać o okoliczności śmierci carewicza Dymitra. Pimen jest przekonany, że zbrodni dokonał Borys Godunow. Dymitr zginął, gdy miał siedem lat, teraz byłby w wieku Grigorija. Mnich ma nadzieję, że w przyszłości Grigorij będzie kontynuował pisanie kroniki, ale on myśli o tym, że Borys nie powinien uniknąć kary za zbrodnię.
Karczma przy granicy litewskiej
rafili tu dwaj wędrowni mnisi, Warłaam i Misaił oraz Grigorij w przebraniu wieśniaka. Karczmarka proponuje wino, Grigorij nie może doczekać się, kiedy przekroczy granicę. Gdy Warłaam śpiewa pieśń o zdobyciu Kazania, nie przyłącza się do zabawy, lecz wypytuje Karczmarkę, którędy iść na Litwę. Straż bada przybyszy, wysłano bowiem list gończy za zbiegłym z Moskwy heretykiem Griszką Otrepiewem. Odczytania listu podejmuje się Grigorij,a widząc, że to on jest poszukiwany, zmienia szczegóły rysopisu, by rzucić podejrzenie na Warłaama. Straż chce aresztować mnicha, on wyrywa dokument i dukając, odczytuje jego prawdziwą treść. Grigorij ucieka.
Akt II
Komnata na Kremlu
Córka cara, Ksenia, rozpacza po śmierci narzeczonego, jej brat Fiodor studiuje mapę Rosji. Niania stara się ich rozweselić piosenką o komarze. Przybywa Borys, który z synem, wspomina okres sześcioletnich rządów. Nie przyniosły one szczęścia ani jemu, ani Rosji, którą nękają klęski, a lud przeklina cara. Słychać głosy, Fiodor biegnie sprawdzić, co się stało. Bojar anonsuje Wasyla Szujskiego, donosząc jednocześnie, że potajemnie spotkał się on z wysłannikiem z Krakowa. Ale Szujski nie ma dobrych wiadomości, na Litwie pojawił się pretendent do tronu, podaje się za zmarłego Dymitra, zyskał poparcie polskiego króla, szlachty i papieża. Car pyta Szujskiego, czy w Ugliczu rzeczywiście został zamordowany Dymitr, kniaź opisuje ze szczegółami tę zbrodnię. Borysowi wydaje się, że w kącie komnaty widzi ducha carewicza.
Akt III
Zamek wojewody sandomierskiego. Dwórki zabawiają Marynę Mniszech. Znudzona wojewodzianka nie chce słuchać piosenek o miłości, woli opowieści o bohaterskich czynach. Marzy o tym, czego może dokonać książę Dymitr. Jezuita Rangoni namawia ją, żeby dla chwały Kościoła oczarowała Dymitra.
Ogród w zamku sandomierskim
Noc. Z dala od gości Dymitr Samozwaniec marzy o ukochanej. Rangoni zapewnia, że Mniszchówna też go kocha i podąży za nim do Rosji. Z zamku wychodzą goście (polonez). Dymitr chce wyznać miłość Marynie, ona radzi poczekać, aż zdobędzie tron rosyjski. Dymitra najpierw złości duma polskiej szlachcianki, potem ulega i obiecuje spełnić jej żądania.
Akt IV
Przed Soborem Wasyla Błażennego w Moskwie
Tłum dyskutuje o tym, że cerkiew ekskomunikowała byłego mnicha Griszkę Otrepiewa i dochodzi do wniosku, że carewicza niewiele to powinno obchodzić. Jego wojska są już pod Kromami, dotrą do Moskwy. Może Dymitr uwolni Rosję od Borysa. Dzieci śmieją się z na wpół obłąkanego Jurodiwego, zabierają mu pieniądze. Wszyscy padają na kolana, pojawił się car ze świtą. Jurodiwy zwraca się do Borysa: niech zabije niegrzeczne dzieci, tak jak carewicza. Borys prosi, by się za niego modlił. Jurodiwy odmawia.
Sala na Kremlu
Wielka rada bojarów zaocznie wydaje wyrok śmierci na Dymitra Samozwańca. Kniaź Szujski opowiada, że car wciąż odpędza od siebie duchy. Nadchodzi Borys, z jego rozkazu rada ma wysłuchać starego pielgrzyma. To Pimen, który opowiada o pewnym ślepcu. We śnie ukazał mu się duch carewicza, kazał iść na swój grób w Ugliczu i tam ślepiec odzyskał wzrok. Przerażony Borys odprawia bojarów. Żegna się z Fiodorem, powierzając mu tron. Chce iść do klasztoru, by pokutować za swe czyny, ale jest za późno. Borys umiera.