Opera Wrocławska

Aktualności

11
marca

Kolejne recenzje po premierze Manekinów

Niedawna premiera opery kameralnej Manekiny Zbigniewa Rudzińskiego w reżyserii Kamili Siwińskiej spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem krytyków. Poniżej prezentujemy fragment recenzji Tomasza Pasternaka.
Cały tekst można przeczytać tutaj: https://orfeo.com.pl/manekiny-zbigniewa-rudzinskiego-w-operze-wroclawskiej/?fbclid=IwAR1aEDDxV1fmrxewlJyhpv1PHC7mDq3e5zhexfstQVEa3UMxPvLHzQ-L-xs

W nowej produkcji Opery Wrocławskiej (oglądałem przedstawienie przedpremierowe, na scenie Muzeum Żydów polskich POLIN, kończące POLIN Music Festival) reżyserka Kamila Siwińska posłużyła się scenicznym językiem, znanym mi z jej poprzednich realizacji scenicznych: „Gwałtu na Lukrecji” i „Obrotu śruby”, zrealizowanych na scenie Polskiej Opery Królewskiej. Jej realizacje są pełne onirycznych projekcji, powodujących rodzaj dramatycznego skupienia. Ciekawym rozwiązaniem było zwielokrotnienie demiurga: Jakub i dyrygent na początku spektaklu rozdwajali się, wszyscy członkowie orkiestry byli jego inkarnacją Jakuba. To dyrygent i muzycy tworzyli to dzieło tak, jak kupiec bławatny stwarzał demoniczne postacie, fizycznie, lecz także w ramach swojego umysłu. Mechaniczne roboty-lalki, Poldę i Paulinę wykreowały Liliana Jędrzejczak i Aleksandra Malisz, śpiewające swoje mechaniczne i kukiełkowe partie równolegle i spójnie. Służąca Adela (w tej inscenizacji zmęczona i hałasująca gospodyni domowa) przeistaczała się demoniczną Magdę Wang, dzięki wyrazistemu aktorstwu wyrażanego mocnym sopranem, kreacja Elizy Kruszczyńskiej pozostanie w pamięci. Wzruszali Królowa Draga (Barbara Bagińska), jak również Edzio Kaleka (Jędrzej Tomczyk) i Anarchista Luccheni (Aleksander Zuchowicz). Wszystkie te postacie tworzyły świat niedoskonałych bytów, z pogranicza materii i magii, obsesyjnych manekinów niedoskonałego demiurga. Martyna Cierpisz była autorką demonicznych kostiumów, Katarzyna Witek stworzyła swoiście diabelską i demoniczną choreografię: lalki zachowują się jak nakręcone, Draga i Edzio to karakony, Magda Wang to postać ze świata perwersji. Swoją sceniczną wrocławską premierę „Manekiny” miały 1 marca 2024 roku, 43 lata po prapremierze. Kolejne spektakle pokazano 2 i 3 marca 2024 roku. Ta muzyka jest uniwersalna i doskonale wytrzymuje próbę czasu, czego dowiódł dyrygent Trajan Muryń, dynamicznie i rzewnie prowadzący orkiestrę Opery Wrocławskiej.