Opera Wrocławska

Aktualności

26
maja

Don Carlo w Operze Wrocławskiej - premiera pełna rozmachu, emocji i szachowej strategii

W dniach 24 i 25 maja 2025 roku w Operze Wrocławskiej odbyły się dwie wieczorne premiery Don Carlo Giuseppe Verdiego - jednego z najbardziej dramatycznych i rozbudowanych dzieł repertuaru operowego. Produkcja, przygotowywana od 2021 roku, zachwyciła zarówno monumentalnym rozmachem inscenizacji, jak i doskonałym wykonaniem wokalnym.

Wielka opera, wielki temat, wielka realizacja
Opera Verdiego to czteroaktowy dramat o miłości, wolności, polityce i zdradzie, rozgrywający się w cieniu hiszpańskiej inkwizycji. To opowieść o Don Carlosie - infancie, który mierzy się z tragicznym splotem uczuć i powinności, w świecie bez miejsca na szczęście. Reżyser Michał Znaniecki sięgnął po silnie polityczne odczytanie dzieła, budując inscenizację wokół metafory... szachów. Główna oś wizualna spektaklu opierała się na precyzyjnie skonstruowanej scenografii Luigiego Scoglia, w której sceniczne figury rozgrywały losy, jak podczas mistrzowskich partii szachowych. Ruch sceniczny Oskara Winiarskiego i światła Dawida Karolaka wzmacniały dramaturgię i wprowadzały widza w kolejne napięcia - jak kolejne ruchy prowadzące do nieuchronnego mata.

Dwie premiery, dwie obsady
Publiczność miała okazję zobaczyć dwie równorzędne obsady solistów, co podkreśla wagę dzieła i skomplikowanie partii. W roli Filipa II wystąpili Rafał Siwek i Jerzy Butryn, a w tytułowej roli Don Carla - Norbert Ernst i Dominik Sutowicz. Partie Elżbiety de Valois powierzono Olenie Tokar i Marcelinie Román, a postać markiza Posy kreowali Stanisław Kuflyuk oraz Łukasz Motkowicz. Nie mniej emocji dostarczały role księżnej Eboli (Jadwiga Postrożna i Barbara Bagińska), Wielkiego Inkwizytora (Aleksander Teliga i Wołodymyr Pańkiw) i tajemniczego Mnicha (Jakub Michalski, Filip Rutkowski).

Muzyczna precyzja i emocjonalna głębia
Spektaklem dyrygował maestro Paweł Przytocki, który z wielką pieczołowitością i wrażliwością prowadził orkiestrę i solistów przez muzyczne labirynty dzieła. Jak sam przyznał - Don Carlo to utwór wymagający od śpiewaków nie tylko kunsztu wokalnego, ale i olbrzymiej ekspresji emocjonalnej. Partie takie jak aria Elżbiety Tu che le vanit?, czy dramatyczne duety Filipa II z Inkwizytorem i Posą należą do szczytowych osiągnięć literatury wokalnej.

Przesłanie aktualne jak nigdy
Reżyser podkreślał, że opera Verdiego nie traci na aktualności - mówi o uwikłaniu jednostki w systemy władzy, o roli idei i o cenie wolności. Dlatego też nie bez znaczenia są odniesienia do współczesności - choć zachowano historyczny kostium, każdy z bohaterów to figura większego porządku, grająca swoją rolę na politycznej szachownicy.

Zespół realizatorów i artystyczna synergia
Za stronę wizualną odpowiadał również zespół: Małgorzata Słoniowska (kostiumy), Karolina Jacewicz (projekcje multimedialne), a całości dopełniał chór przygotowany przez Annę Grabowską-Borys i solistyczne korepetycje zespołu muzycznych asystentów. Współpraca tak wielu twórców dała spektaklowi wielowymiarowość - nie tylko muzyczną i dramaturgiczną, ale też plastyczną i symboliczną.

Nie sposób nie wspomnieć o ogromnym zaangażowaniu orkiestry Opery Wrocławskiej, która pod batutą Pawła Przytockiego wykazała się precyzją, wyczuciem i znakomitym warsztatem, oddając całą paletę emocji tej wielowarstwowej partytury. Równie ważną rolę odegrali realizatorzy techniczni - od zespołów odpowiedzialnych za światło, dźwięk i multimedia, po inspicjentów i techników sceny. Dzięki ich pracy możliwe było stworzenie spójnego, dopracowanego w najmniejszych detalach widowiska, które z pewnością zapisze się w historii Opery Wrocławskiej jako jedno z najbardziej spektakularnych przedsięwzięć ostatnich lat.

fot. Wojciech Palacz

fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz


fot. Wojciech Palacz